Ale Meksyk

Ale Meksyk

2 tygodnie na Półwyspie Jukatan! Dawno, dawno temu, kiedy byłem małym chłopcem, obejrzałem w telewizji program Jacques’a Cousteau. Dzielny podróżnik prezentował w nim uroki skrywane przez wody Morza Karaibskiego oblewającego Jukatan. Od tamtej pory zawsze marzyłem, aby zanurkować w turkusowo-niebieskiej wodzie, podziwiać piękno raf koralowych i zwiedzić przedkolumbijskie miasta Majów. Marzenia stały się rzeczywistością, znalazłem atrakcyjną ofertę last minute. Pewnego listopadowego dnia razem z żoną wyruszyłem na podbój Meksyku. Trzynaście godzin w powietrzu i... jesteśmy na miejscu. Lądujemy w Cancun, z którego wynajętym busem jedziemy do miejscowości Playa del Carmen. Tam znajduje się nasz hotel - tam też zaczynamy naszą meksykańską przygodę. Przed laty Playa del Carmen była małą osadą rybacką. Obecnie zmieniła się w tętniącą życiem miejscowość turystyczną, w której spotkać można przybyszów z niemal całego świata. Mamy tylko dwa tygodnie! To bardzo mało, dlatego musimy działać zgodnie z planem, tak aby pogodzić dwie pasje - zwiedzenie i nurkowanie. Po dwu dniowej aklimatyzacji na przepięknych, piaszczystych plażach Karaibów - wykupuję pakiet nurkowań w centrum Dressel Divers.

Już od pierwszego zanurzenia Morze Karaibskie urzeka mnie swoim pięknem. Cudowne rafy, feria barw i nieprzeciętne życie morskie zapierają dech w piersi. Żółwie, ogromne mureny i płaszczki pozują do zdjęć amatorom podwodnej fotografii. Podczas jednego z zejść spotykamy kilka rekinów leniwie wypoczywających na dnie w zakamarkach rafy. No i ta woda...Widoczność rewelacyjna. Temperatura wody - 29 stopni Celsjusza. Dla takich chwil warto żyć... Po zaspokojeniu pierwszego „głodu nurkowego” postanawiamy wyruszyć w głąb Jukatanu. Jako pierwsze zwiedzamy sławne stanowisko archeologiczne kultury Majów - Chichen Itza. Miasto zostało zbudowane na początku naszej ery. Jego nazwa pochodzi z czasów przedkolumbijskich i w języku Majów oznacza - u źródeł. Jak twierdzą archeolodzy i historycy największy rozkwit Chichen Itza nastąpił od około 450 roku do X wieku, po podboju przez Tolteków. Chodząc wśród ruin pamiętających prastare czasy czujemy się niczym Indiana Jones i Lara Croft. Zwiedzamy 300 metrową drogę wyłożoną czerwonymi cegłami. Na końcu drogi znajduje się 40 metrowa studnia, która służyła Majom do składania ofiar. W czasie wielkiej suszy wrzucano do niej dziewice, aby przebłagać boga deszczu. Podziwiamy Świątynię Wojownika przyozdobioną filarami w kształcie Pierzastych Węży oraz rzeźbami leżących postaci zwanych Chac Mool. Wspinamy się na ogromną piramidę schodkową, na której szczycie znajdowała się kiedyś świątynia boga Kukulcana.

Po krótkim odpoczynku w cieniu piramidy ruszamy do Tzompantli. Czerwone kamienne ściany budynku zostały ozdobione rzędami czaszek, które przedstawiają odcięte głowy jeńców. Kolejną historyczną atrakcją jaką oferuje nam Chichen Itza jest wzniesiona na dwóch kamiennych tarasach kopuła, służąca niegdyś Majom jako obserwatorium astronomiczne. Kolejnym ciekawym obiektem jaki mamy szansę podziwiać w Chichen Itza jest Juego de Pelota - boisko do rytualnej gry w piłkę. Jak twierdzą historycy gracze mogli odbijać piłkę tylko biodrami i barkami, a ich zadaniem było oddanie celnego „strzału” do jednego z dwóch pierścieni na krańcach boiska. Według przekazów zawodnikom przegranej drużyny obcinano głowy...Swoją drogą ciekawe czy taka kara poprawiłaby w dzisiejszych czasach sytuację polskiego futbolu? Kolejnym wzywaniem staje się dla nas wyprawa do położonego w sercu jukatańskiej dżungli miasta Coba. Przed wiekami teren ten zamieszkiwali Majowie, a miasto pełniło dla nich rolę ośrodka politycznego. W Coba doceniamy smak zwykłej wody w butelce...Jest bardzo gorąco. Temperatura przekracza 38 stopni Celsjusza. Dżungla zieje na nas swoim parnym i wilgotnym oddechem. Zwiedzamy ruiny piramid, świątynie oraz zespoły pałacowe z labiryntami komnat. Cudownie choć na chwilę przenieść się w czasie i chłonąć cząstkę pradawnej kultury i historii, o której wiemy tak niewiele... Po intensywnym tekkingu przychodzi czas, aby wrócić do naszej bazy wypadowej w Playa del Carmen.

Czas wolny od zwiedzania Jukatanu postanawiam spędzić na eksploracji cenotów - jaskiń zalanych wodą, które tworzą jedną z najciekawszych atrakcji nurkowych na świecie. Cenoty powstały około 1,5 miliona lat temu, kiedy to czapy lodowe na biegunach zaczęły się powiększać, a poziom morza obniżył się około 100 m. W tym czasie, woda z ulewnych deszczy rzeźbiła z wapiennym podłożu ogromne tunele. Kiedy lód stopniał, poziom morza zaczął się podnosić zalewając tunele wodą. Nurkowanie w cenotach to uczucie, które trudno opisać słowami. Ogromne stalagmity i stalaktyty, krystalicznie czysta słodka woda i kilometry podziemnych labiryntów przebiegających pod ziemią Jukatanu... Nic dziwnego, że Majowie uznawali te miejsca za święte! Kolejne dni pobytu na Jukatanie poświęcamy na wyprawę do miasta Tulum, parku Xel Ha i rejs na wyspę Cozumel. W Tulum odkrywamy przepiękne budowle Majów i bajkowe piaszczyste plaże oblewane przez wody Morza Karaibskiego. Zwiedzamy dwukondygnacyjny budynek Templo de Las Pinturas - ostatni obiekt wybudowany przez Majów przed przybyciem Hiszpanów. Podziwiamy widoki z wieży strażniczej - najwyższej położonego obiektu w Tulum. Orzeźwiający wiatr o morza zachęca nas do dalszej wędrówki po tym magicznym miejscu. Spacerujemy wśród ruin Templo del Dios Descendente - Świątyni Zstępującego Boga i Templo de la Estela - Świątyni Steli. Po dniu pełnym wrażeń wracamy do hotelu. Wypijamy kilka kieliszków doskonałej meksykańskiej Tequili i zasypiamy jak małe dzieci...

Nie mamy czasu to tracenia! Kolejnym celem naszej podróży staje się Xel Ha, obszerny kompleks stanowiący naturalny ekopark, w którym podziwiać można różnorodne gatunki fauny i flory. Papugi, ogromne jaszczury biegające pomiędzy nogami, delifiny, snorkeling w zatoce pełnej koralowców - sielanka. W Xel Ha można zapomnieć o całym bożym świecie...Z ogromną przyjemnością spędzamy tu czas aż do późnego wieczora. Nasza wizyta na Jukatanie powoli dobiega końca. Na deser zostawiamy sobie rejs na oddaloną o 12 mil morskich wyspę Cozumel. Cel? Nurkowanie na najpiękniejszych rafach świata. To co widzę pod wodą przechodzi moje najśmielsze oczekiwania! Ogromne ławice kolorowych ryb, przepiękne koralowce, kraby, krewetki...Prawdziwy raj, do którego chciałoby się wracać bez końca. Czas goni nieubłaganie, nasze wakacje się kończą. Ostatnie dni pobytu w Meksyku mijają nam na leniuchowaniu, kąpielach w morzu i popijaniu drinków z Tequilą. I tak kończy się nasza przygoda na Półwyspie Jukatan. Wracamy do Polski, w której lada dzień ma zacząć się zima...
 

Dodano: 2015-12-03 - Autor: Adam Kot - Kategoria: Relacje klientów

Komentarze

Dla tel. komórkowych
733 730 700

Dla tel. stacjonarnych
42 632 04 64

Obsługa klienta

poniedziałek - piątek: 9:00 - 20:00

sobota: 10:00 - 14:00

niedziela: nieczynne

 

Content

Oferta TUI w Travel Shops

Odkrywaj świat z TUI. Wakacyjna oferta w ponad 90 krajach oraz setki wycieczek fakultatywnych, które dostarczą niezapomnianych wrażeń. Last Minute i First Minute. Oferta samolotowa oraz z dojazdem własnym. Najpopularniejsze kierunki w najlepszych cenach. Zaplanuj swój wyjazd już teraz.

Zapytaj o ofertę TUI już dziś! Zapraszamy do kontaktu.

TUI Skontaktuj się z nami